- Poniedziałek: Wiceprzewodniczący Fed Brainard.
- Czwartek: PMI dla przemysłu ISM w USA.
- Piątek: Raport o rynku pracy w USA.
Głównym wydarzeniem minionego tygodnia było oczywiście przemówienie prezesa Fed Powella na sympozjum Jackson Hole. To było mniej więcej dziesięciominutowe przemówienie, krótkie, jasne i stanowcze. Słowa dotyczące inflacji i stabilności cen były szeroko stosowane, sygnalizując wyjątkowe skupienie się wyłącznie na tym temacie i osiągnięciu celu, jak powiedział Powell, że „będą to robić, dopóki praca nie zostanie wykonana”. Wspomniał nawet, że nastąpi „zmiękczenie warunków na rynku pracy i ból dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw”. Koszt sprowadzenia inflacji do celu będzie oczywiście wymagał, jak na ironię, wysokiej ceny.