Unia Europejska zaleca importerom ropy umieszczenie w umowie kupna-sprzedaży klauzuli, dzięki której eksporter potwierdzi, że ropa nie zawiera rosyjskiego składnika, mówi dokument UE.
W przeciwnym razie eksporter będzie ponosił odpowiedzialność umowną za wszelkie nieprawidłowe oświadczenia, ostrzegli urzędnicy europejscy.
Unia Europejska zabroni importu rosyjskiej ropy dostarczanej drogą morską od grudnia 2022 roku.
Zgodnie z opublikowanymi przepisami, transport rosyjskiej ropy razem z ropą innego pochodzenia w postaci mieszanej podlega zakazowi, ale jeśli można określić udział nierosyjskiej ropy w mieszance, ta nierosyjska ilość nie podlega do sankcji.
„Rosyjska ropa przewożona razem z ropą innego pochodzenia w postaci mieszaniny podlega temu zakazowi. Ponieważ ropa jest materiałem jednorodnym, którego nie można fizycznie oddzielić w zależności od jego pochodzenia, ropa pochodzenia rosyjskiego importowana, transferowana lub kupowana przez UE wraz z ropą innego pochodzenia podlega sankcjom, chyba że władze krajów UE mogą jednoznacznie określić udział produktów, które nie są pochodzenia rosyjskiego.W takim przypadku dokładnie udział ropy niepochodzącej z Rosji dopuszczone do importu do UE” – czytamy w dokumencie.