Dolar znów znajduje się w tyle, gdy patrzymy w kierunku porannego handlu w Europie, z USD/JPY ponownie głównym czynnikiem, ponieważ para spadła o 0,7% do 133,30, a najniższy poziom testował wcześniej znak 133,00.
Dzieje się tak po niespodziewanym spadku PKB w USA w II kwartale, co technicznie oznacza, że Stany Zjednoczone znajdują się w recesji – choć nie zostało to jeszcze oficjalnie ogłoszone przez NBER. Rynek obligacji jest kluczowym miejscem do obserwacji i wydaje się, że zarysowuje się techniczne załamanie rentowności .
Patrząc w przyszłość, euro będzie w centrum uwagi, ponieważ w Europie otrzymamy mnóstwo danych o inflacji i PKB za II kwartał. Kolejny zestaw pogarszających się danych ekonomicznych może być wystarczającym powodem, aby jeszcze przed końcem tygodnia przygwoździć wspólną walutę.