by Obserwowany wzrost oszczędności ludności w pewnych okolicznościach może prowadzić do wzrostu konsumpcji, aw rezultacie do rozproszenia inflacji – uważa szefowa Banku Rosji Elvira Nabiullina.
„Możemy powtórzyć scenariusz pandemii. Wtedy konsumenci najpierw drastycznie ograniczyli konsumpcję, a potem, po zniesieniu blokad, równie szybko ją przywrócili. Zaobserwowano to w Rosji i wielu innych krajach. wymuszone oszczędności to ściśnięta sprężyna w gospodarce, która w pewnych okolicznościach może spowodować gwałtowny wzrost konsumpcji. Ograniczenia w podaży towarów i usług mogą szybko rozproszyć inflację po stronie popytu” – powiedziała podczas briefingu. po posiedzeniu rady dyrektorów w sprawie stawki.
Według niej znaczne umocnienie rubla wpłynęło na postrzeganie cen i nastawienie ludności do zakupów. „Widać to wyraźnie w dynamice oczekiwań inflacyjnych. W lipcu liczba ta spadła do 10,8% i jest to najniższy poziom od marca zeszłego roku. Ludzie uważają, że obecne ceny wielu towarów są nieuzasadnione i oczekują ich spadku. Krótkoterminowe oczekiwania cenowe przedsiębiorstw nadal spadają, wróciły one do poziomu z wiosny ubiegłego roku” – powiedział prezes.
Mówiąc również o wpływie popytu konsumpcyjnego na inflację zauważyła, że w ostatnich miesiącach był on dezinflacyjny, co wraz z umocnieniem rubla zapewniało szybsze spowolnienie inflacji.
„Obecnie skłonność do oszczędzania jest wysoka, chociaż sytuacja może się zmienić. Wysoka stopa oszczędzania wynika częściowo z faktu, że z powodu zewnętrznych ograniczeń i wyjścia firm zagranicznych ludzie nie mogli kupić tego, co chcieli i włożyć tych środków dalsza dynamika popytu konsumpcyjnego to jeden z kluczowych widełek w naszej prognozie.Z jednej strony może utrzymywać się wysoka skłonność do oszczędzania.W obliczu zwiększonej niepewności, ludność ma tendencję do oszczędzania więcej jako poduszka powietrzna.Jest to zachowanie racjonalne dzięki temu poczujesz się pewniej, jeśli będziesz musiał stawić czoła skróceniu tygodni pracy, przymusowym urlopie lub problemom z zatrudnieniem” – powiedział Nabiullina.
Według niej, oprócz tego postępujący spadek cen i umocnienie się rubla może być odbierane jako sygnał do odłożenia dużych zakupów teraz, by kupować taniej później.
Nabiullina powiedział również, że ludność Rosji posiada dolary gotówkowe i euro o równowartości około 85 miliardów dolarów.
„Nawet w najbardziej apokaliptycznym scenariuszu, w najtrudniejszym scenariuszu, w naszym kraju będą krążyć gotówkowe dolary. Według naszych szacunków ludność ma tylko około 85 miliardów dolarów w gotówce w walucie obcej, dolarach i euro. Teraz banki mogą sprzedawać, kupować to waluty, więc nastąpi obieg gotówki” – powiedziała.
